Drodzy miłośnicy filmu wschodnioeuropejskiego,
kino domowe również nie jest rozwiązaniem na dłuższą metę. Wiosną, gdy lockdown spowodował wielotygodniowy zastój publicznego życia kulturalnego, po raz kolejny zdaliśmy sobie sprawę, jak wiele znaczy dla nas wspólne chodzenie do kina czy uczestnictwo w festiwalu, wspólne doświadczanie sztuki filmowej i dzielenie się tym doświadczeniem bezpośrednio z innymi.
Festiwalowi filmowemu w Cottbus towarzyszy w tym roku znaczne oczekiwanie. Na początku listopada na Łużycach ponownie spotkają się filmowcy i fani filmu z całego świata, nawet jeśli będzie ich mniej niż zwykle. Bedą mogli wymieniać informacje o nowych produkcjach i nawiązywać kontakty, nawet jeśli trzeba będzie zachować dystans. A jeśli ktoś nie będzie mógł być tam na miejscu, będzie mógł śledzić program na swoim ekranie w domu. Sądzę, że niezależnie od koronawirusa, przyszłość będzie należała do tej hybrydowej formy, klasycznego festiwalu filmowego z dodatkową ofertą cyfrową.
Filmy, które zostaną tutaj pokazane, przedstawiają wieloraki obraz bardzo różnych krajów Europy Wschodniej i Środkowej, od Czech po Rosję, od Estonii po Bułgarię. Pozwalają one na głęboki wgląd w społeczeństwa, o których nawet trzydzieści lat po upadku żelaznej kurtyny niektórzy z nas nie wiedzą wiele więcej niż to, o czym codziennie mówi się w wiadomościach. Kto bierze udział w projekcjach filmów tego festiwalu, widzi świat oczami innych, współodczuwa i rozumie lepiej.
Jestem pewien: tylko takie poszerzone spojrzenie może pomóc nam przełamywać uprzedzenia i wspólnie przeciwstawiać się tym, którzy dziś ponownie promują nacjonalizm, wykluczenie i izolację. Dobre filmy są sposobem na porozumienie. Dlatego też powinniśmy nadal wspierać filmowców, którzy z powodu kryzysu spowodowanego koronawirusem popadli w kłopoty egzystencjalne. Szczególnie kina artystyczne i festiwale nadal potrzebują solidarności nas wszystkich.
Na Filmfestival Cottbus Europa jeszcze bardziej zbliża się do siebie, także i właśnie w tym szczególnym roku, kiedy granice musiały zostać tymczasowo zamknięte. Około 200 filmów przeniesie nas wprost do naszych wschodnich sąsiadów, do naszych wspólnych europejskich historii. Życzę wszystkim widzom ekscytujących wrażeń kinowych. I proszę wszystkich gości: bądźcie Państwo ostrożni, uważajcie na siebie nawzajem!
Frank-Walter Steinmeier
Prezydent Republiki Federalnej Niemiec